You are here: Home » Promocja zdrowia » Kiedy smutek staje się chorobą czyli o depresji u nastolatków

Kiedy smutek staje się chorobą czyli o depresji u nastolatków

Codziennie człowiek doświadcza wielu rozmaitych emocji, z którymi umie sobie skutecznie poradzić. Obniżony nastrój, występujący w związku z trudnościami życia codziennego można kontrolować, przeciwdziałać mu poprzez podejmowanie rozmaitych działań. Depresja jest chorobą, dlatego kontrolowanie emocji i innych objawów nie jest łatwe, a często bez podjęcia leczenia – niemożliwe. Szacuje się, że w Polsce 3% ludzi choruje na depresję, wśród nastolatków jest to aż 20%, i niestety może być więcej chorych ze względu na nietypowe objawy i trudności. Depresja należy do częstych chorób, nazywanych cywilizacyjnymi i uwarunkowanymi stylem życia, dotknąć może każdego człowieka.

Objawy depresji

Depresja nazywa się inaczej zaburzeniem nastroju, podobnie jak wiele innych chorób jest całkowicie wyleczalna. U nastolatków przebiega nie tylko ze smutkiem, brakiem motywacji, zmęczeniem, sennością lub bezsennością, zmianą apetytu, ale także z drażliwością, wybuchami złości, znudzeniem, pustką emocjonalną i rezygnacją z wszystkiego, co było ważne. Osoby depresyjne nie potrafią odczuwać przyjemności i cieszyć się. Osłabia się myślenie, pamięć i koncentracja uwagi, dlatego uczenie się staje się prawie niemożliwe w tym stanie. Bardzo charakterystyczne jest też negatywne myślenie o sobie, innych i przyszłości, poczucie beznadziejności i poczucie winy. Zdarzają się też zmiany nastroju, np. ze smutku w złość. Często nastolatek chorujący na depresję odrzuca bliskich, przyjaciół, porzuca zainteresowania i pasje, nie widzi sensu dalszego życia. Cierpi, ma „ból istnienia”. To wszystko są objawy choroby. Człowiek w depresji zastanawia się nad sensem życia, stanowi to dla niego zagrożenie, dlatego potrzebna jest niezwłoczna pomoc lekarska, psychologiczna lub psychoterapeutyczna.

Maski depresji

Wielu nastolatków zauważa u siebie wymienione objawy, jednak nie łączą ich z depresją. Młodzi mówią o przeciążeniu nauką, o tym, że nic im się nie chce, zmęczeniu, braku energii, beznadziejności, smutku i szukają sposobów na zagłuszenie tego samopoczucia. Niejednokrotnie są to niezbyt bezpieczne sposoby. Wielu nastolatków sięga wtedy po środki psychoaktywne, np. alkohol lub inne substancje na „poprawę nastroju”, zamiast szukać przyczyn gorszego samopoczucia. Innymi zachowaniami, które są zamaskowaniem depresji jest spędzanie czasu przy komputerze lub telefonie.

Takie „radzenie sobie” poprzez spędzanie ogromniej ilości czasu w internecie czy grach komputerowych powoduje przyzwyczajenie, które często spełnia też kryteria uzależnienia behawioralnego, czyli uzależnienia od określonego zachowania. Inną maską depresji są zaburzenia odżywiania u młodych ludzi, np. odmowa jedzenia (anoreksja), objadanie się czy selektywne odżywianie. Maski utrudniają diagnozę oraz powodują brak odpowiedniego leczenia i wsparcia, a także stanowią dodatkowo ryzyko dla zdrowia i życia.

Spojrzenie na depresję nastolatków

Niestety objawy depresji w Polsce są często bagatelizowane. Powiedzenie: „mam depresję…, nic mi się nie chce” jest nadużywane, a jego wszechobecność czasem nie pozwala dostrzec cierpienia u chorej osoby. Co bardzo istotne, u nastolatków choroba przebiega w nietypowy sposób, często z buntem, a nawet agresją. Z tego powodu często rodzice w pierwszej reakcji uznają objawy depresji jako przejaw dojrzewania lub lenistwa. Niestety, ta postawa opóźnia diagnozę i specjalistyczną pomoc. Powikłana depresja może zagrażać życiu, dlatego świadomość i wiedza na temat tej choroby oraz wrażliwość bliskich, przyjaciół, znajomych, nauczycieli jest niezwykle ważna. A jeśli dodatkowo w życiu chorej niezdiagnozowanej osoby lub w jej środowisku szkolnym, rówieśniczym czy rodzinnym zdarzy się coś jeszcze, coś nieprzewidzianego, nagłego sytuacja może być zagrażająca życiu. Najważniejsza jest czujność bliskich, życzliwa, akceptująca rozmowa i zgłoszenie się po pomoc do specjalisty.

Kto stawia diagnozę? Jak wygląda leczenie?

Zasadniczo diagnozowaniem zajmują się lekarze, ale swoje pierwsze kroki można skierować do specjalistów szkolnych, np. psychologa lub pedagoga . Psycholog przeprowadzi wywiad i zbada za pomocą testów psychologicznych, jeśli będzie taka konieczność to skieruje do lekarza rodzinnego lub lekarza specjalisty psychiatry. Czasami jest tak, że diagnoza lekarska nie jest potrzebna, wystarczy poddać pójść po pomoc do psychoterapeuty. Najlepsze i najszybsze rezultaty osiąga się łącząc farmakoterapię i psychoterapię, ale nie zawsze stosuje się obie formy leczenia. Psychoterapia może odbywać się indywidualnie lub grupowo, np. rodzinnie, zawsze pacjent ma wpływ na tę decyzję. W najtrudniejszych sytuacjach, gdy jest ryzyko zagrożenia życia rozważa się leczenie szpitalne, o czym decyduje lekarz w porozumieniu z pacjentem. Dodatkowo warto skorzystać z innych form wsparcia, np. wsparcia środowiska rodzinnego, szkolnego i rówieśniczego, treningów umiejętności, aktywności fizycznej, relaksacji, dietoterapii, arteterapii, fototerapii lub innych, w zależności od potrzeb i upodobań.

Urszula Sitnik
psycholog

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *